Niezwykła rodzina Jadwiga i Aleksander Niedzielscy

Podziel się

Aleksander Niedzielski urodził się 15.08.1901 roku w Sieciechowie jako syn Jana i Jadwigi z domu Dutkowska.

Przyszła żona, Jadwiga Dziatkiewicz urodziła się w Sieciechowie 12.11.1910 roku, jako córka Tomasza Dziadkiewicza i Marianny Siek.

Obydwoje mieszkali w Rynku. Aleksander po wschodniej stronie Rynku w szóstym domu patrząc od kościoła Św. Wawrzyńca. Jadwiga na południowej stronie Rynku w drugim mieszkaniu od nowo wybudowanego murowanego budynku szkoły elementarnej.

Na drodze do niepodległości.

Sieciechów jako pierwsza miejscowość w powiecie Kozienickim wybudował murowany budynek na potrzeby szkolne. Mieściła się tutaj jednoklasowa trzyodziałowa szkoła jedyna w całej gminie Sieciechów, w której wszystkie przedmioty nauczano po rosyjsku. W tej szkole pobierał naukę Aleksander Niedzielski jak i większość dzieci z Sieciechowa.

Wybuch wielkiej Wojny Światowej oraz atak wojsk niemieckich i austriackich na twierdzę Iwanogród, spowodował wysiedlenie Sieciechowa i okolicznych wsi przez władze rosyjskie za Wisłę. Wysiedlenie według opowiadań sieciechowian trwało miesiąc i jedenaście dni. Mieszkańcy wracają do zdewastowanego przez wojska rosyjskie Sieciechowa. Cała ul. Paryż spłonęła.

Spowodowało to przerwę w nauczaniu w tutejszej szkole. Po klęsce wojsk rosyjskich pod Gorlicami w 1915 roku Rosjanie opuszczą nasze tereny. Nasze miejscowości teraz okopują Austriacy. Władze austriackie pozwalają na nauczanie w szkołach w języku polskim. W Sieciechowie powstaje Macierz Szkolna, która powołuje szkołę sześcioklasową. Do takiej szkoły na pewno uczęszczał Aleksander Niedzielski. W takiej szkole zaczynała naukę Jadwiga Dziadkiewicz w 1917 roku. Polacy zrzucają okowy, 123-letniej niewoli. Sieciechowianie czynnie uczestniczą w powstaniu wolnej Polski. Młodzież zgłasza się ochotniczo do wojska na wojnę z bolszewikami, jednym z nich jest Aleksander Niedzielski. Pozostaje w wojsku, przez pewien czas związany jest z 28 Pułkiem Artylerii Polowej. Po reorganizacji przydzielony zostaje do 28 Pułku Artylerii Lekkiej, który stacjonuje w Zajezierzu. Pułk stacjonuje w tej miejscowości od 1926 roku.

Aleksander Niedzielski Zdjęcie z archiwum rodzinnego.

Pierwsze lata niepodległości.

W tym czasie w Sieciechowie wyrasta na piękną pannę Jadwiga Dziadkiewicz. Sieciechów posiadał Dom Ludowy, w którym urządzane są zabawy i przedstawienia. W naszej miejscowości znajduje się restauracja, jedyna na całą gminę, prowadzona przez legionistę Marjana Duńca i jego żonę Stanisławę. Lokal znajduje się w Rynku po wschodniej stronie.

Dom Ludowy stał nad rzeka Praczką, tuż przy placu Niedzielskiego Tomasza. Był to duży drewniany budynek z olbrzymią salą do tańca i sceną dla aktorów. Na zabawy urządzane w Sieciechowie przychodziło dużo młodzieży z okolicznych wiosek.

Z 28 pułku Artylerii Lekkiej bywali podoficerowie by się pobawić po wyczerpującej służbie. Bywało ich wielu dzięki Aleksandrowi Niedzielskiemu, który zachwalał zabawy oraz urocze sieciechowskie dziewczęta. Jemu samemu wpadła w oko ładna brunetka o miłej aparycji. Wcześniej jej nie dostrzegał, zauważył ją dopiero gdy z pączka przeistoczyła się w kwiat. Jak tylko czas pozwalał spotykali się często, z nim przyjeżdżało kilku podoficerów z pułku do naszych dziewcząt.

Ślub i pierwsze lata małżeństwa.

W 1927 roku poprosił rodziców Jadwigi o rękę ich córki. Oświadczyny zostały przyjęte i wyznaczono datę ślubu. Wyjście za zawodowego wojskowego to była dobra partia, wojskowi w owych czasach dobrze zarabiali. Ślub wzięli w karnawale 05.06.1927 roku.

Z tego związku i miłości przyszła na świat córka Bogusława w 17.12.1927 roku, poród odbył się Szpitalu Garnizonowym w Dęblinie. Dwa lata później urodził się syn, któremu dali imię po ojcu Aleksander. Przyszedł na świat 01.10.1929 roku. W akcie urodzenia jest zapis urodzony Dęblin- Zajezierze. Mieszkali w jednostce w pobliskim Zajezierzu, często bywali w Sieciechowie u rodziców. W okresie letnim magnesem było piękne, czyste jezioro Czaple.

Niedzielski Aleksander z rodzicami w Grudziądzu

Aleksander w jednostce występuje jako tytularny starszy ogniomistrz 28 PAL. Należy do Koła Łowieckiego, które ma swój teren łowiecki na terenie Gminy Sieciechów. W 1934 roku zostaje przeniesiony do 32 Dywizjonu Artylerii Lekkiej w Rembertowie, gdzie służył jako szef baterii, a następnie objął funkcje podoficera taborowego. Z dniem 30.01.1939 roku dostał przydział do 16 Dywizjonu Artylerii Ciężkiej w Grudziądzu.

Wybuch wojny

Z tego okresu zachowały się dwa zdjęcia Jadwigi z dziećmi

Jadwiga Niedzielska z córką Bogusią i synem Olkiem Zdjęcie z archiwum rodzinnego.

i Aleksandra z rodzicami. Przeczuwając wybuch wojny Aleksander wysłał rodzinę do rodziców do Sieciechowa. Jadwiga pierwsze dni wojny przebywała w Sieciechowie, widziała w bezładzie wycofujące się nasze oddziały na most w Dęblinie w dniach 7-8 września. Widziała wjazd zmotoryzowanej kolumny wojsk Niemieckich 9 września koło południa, ich rozlokowanie na Rynku i w większych podwórkach.

Znalezione obrazy dla zapytania: Sieciechów żołnierze niemieccy

Żołnierze niemieccy na Rynku w Sieciechowie

 

Tego dnia odwiedził ją w domu młodszy kolega porucznik Józef Ostrowski. Był ubrany w cywilne ubranie. Przyszedł prosić o pomoc, chce z dwoma kolegami przedostać się za Wisłę by dalej walczyć z Niemcami. Wiedział że Jadwiga jest odważna i zna ludzi w Łojach i Kępicach którzy mieli koncesje na połów ryb na Wiśle i mieli łodzie tak potrzebne by dostać się na drugi brzeg Wisły. Jeszcze tej nocy Jadwiga poprowadziła bezpiecznie trzech oficerów ubranych mundury wojskowe do miejsca postoju łodzi z przewodnikiem. Józef dziękował serdecznie koleżance, obiecywał przy następnym spotkaniu odwdzięczyć się dobrym winem i słodyczami. Nie spotkali się już, zginął zamordowany w Katyniu. Jadwiga prowadząc naszych chłopaków myślała o swym Aleksandrze, gdzież on się teraz podziewa, czy żyje.

W nocy obudził ją huk wybuchających niedaleko pocisków artyleryjskich. Jak się później okazało to Józef Ostrowski po przeprawieniu się za Wisłę napotkał naszą artylerię której podał dokładnie pozycje niemieckich armat ustawionych na polu za stodołami Sieciechowa, dwie salwy okazały się celne, zniszczono niemieckie działo. Niemcy pospiesznie wycofali swą artylerię pod las Biele.

Pierwsze organizacje antyniemieckie.

Razem z 16 Dywizjonem Artylerii Ciężkiej Aleksander bierze udział w wojnie obronnej 1939 roku, ranny dostaje się do szpitala. Po kilkudniowym podleczeniu ucieka wraz z kolegą. W październiku wraz z kolegą docierają do Sieciechowa, cała rodzina cieszy się z przybycia Aleksandra, szczególnie Jadwiga i dzieci. Zamieszkuje wraz rodziną u swych rodziców. Po kilkudniowym pobycie i zapoznaniu się z sytuacją w środowisku Sieciechowskim, rozpoczyna działalność konspiracyjną. Zaprzysięga pierwszą trójkę, w skład której wchodzi jego żona Jadwiga pseudonim ,,Kundzia’’, brat Jan i on przyjmuje pseudonim ,,Topór’’. Zostaje dowódcą placówki w miejscowości Sieciechów zorganizowanej z młodych ludzi, którzy służyli w wojsku.

Placówka przyjęła nazwę Polska Organizacja Zbrojna. Franciszek Rechowicz pseudonim ,,Styr’’ w swych wspomnieniach tak pisze o tym okresie. „Zaczęto tworzyć piątki konspiracyjne, zadaniem ich było zbieranie broni, amunicji, oraz czytanie prasy konspiracyjnej i słuchanie potajemne radia z Londynu. Aleksander Niedzielski przebywał stale w Sieciechowie, utrzymując stały kontakt z sąsiadami i nadrzędnymi jednostkami konspiracyjnymi. W marcu 1941 roku otrzymał rozkaz wyjazdu do miejscowości Piaski Luterskie, celem wykonania wyroku na człowieku, który wysługiwał się Niemcom, a tym samym działał na szkodę Polaków. Przed wyjazdem całą dokumentacje zostawił swemu bratu Janowi i oświadczył, że jeśli nie wróci, należy dokumentację zniszczyć by nie wpadła w ręce Niemców.

Aresztowanie i zesłanie do Auschwitz.

Nie wracał kilka tygodni, po czym przyszedł list z Auschwitz, w którym pisał aby ,,nie wchodzić do buraków’’. To było umówione hasło, które miało na celu jak największą ostrożność. Do domu już nie wrócił. Niedzielski został aresztowany w Piaskach Luterskich 05.03.1941 roku wraz z plut. Szczepanem Lenarcikiem z Zajezierza, byłym podoficerem zawodowym 28 PAL. Dwaj aresztowani podoficerowie zostali najpierw osadzeni w więzieniu na Zamku Lubelskim, a następnie tym samym transportem przewieziono ich do KL Auschwitz, gdzie znaleźli się 06.04.1941 r.

W obozie Niedzielskiego Aleksandra oznaczono numerem 14074, zaś Lenarczyk Stefan numerem 14073. Niedzielski zginął w KL Auschwitz 18.08.1941 r. a w wkrótce po nim, bo 10.11.1941 r. został zamordowany Lenarcik w bloku 11 (tzw. Blok śmierci). Jadwiga dostała z KL Auschwitz zawiadomienie o śmierci męża, który zmarł na zapalenie płuc. Starszy ogniomistrz Niedzielski odznaczony był Medalem Pamiątkowym za wojnę 1918-1921 i Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległość 1928 r.

Aleksander Niedzielski więzień nr 14074

Jadwiga Niedzielska nie załamała się. Dzięki zawiadowcy stacji Tomaszowi Pułce zaczęła prowadzić bufet na stacji PKP w Bąkowcu, zatrudniała jako bufetową Aleksandrę Szczypińską. Miała dwójkę dzieci i trzeba było rodzinę jakoś utrzymać. Zamieszkała więc w budynku kolejowym w Bąkowcu. Nie zrezygnowała z członkostwa w organizacji.?

 


Podziel się